sobota, 23 sierpnia 2014

Italia w obiektywie: Firenze


Po dłuższych namysłach i kompletnym ''remoncie'' bloga- wracam z nowymi pomysłami na notki i nowym cyklem ,,Italia w obiektywie'' gdzie będę Wam pokazywać po trzy miasta, które odwiedziłam. Jedynie dziś wyjątek i jedno miasto, ponieważ jest w nim za dużo do pokazania, a mianowicie Florencja!
No to zaczynamy!

Firenze
Serce Toskanii, czyli Florencja, jest otoczona łagodnymi wzgórzami Apeninów i to zdecydowanie jedno z moich ulubionych miast. Florencja jest średniej wielkości miastem przez co zachowała niesamowity urok toskańskiego miasteczka i to chyba to sprawia, że tak chętnie się do niej wraca.
Każdy mieszkaniec Florencji,który Wam powie, że zabierze Was wieczorem w cudowne miejsce, którego na pewno nie widzieliście, bo mało kto o nim wie - na sto procent zabierze Was na Plac Michała Anioła, który położony jest na wzgórzu z którego rozprzestrzenia się niezwykły widok na panoramę Florencji.
I nie prawdą jest, że mało kto o nim wie, ale to trochę jak taki ''Włoski podryw na Piazzale Michelangelo'',każdy go powtarza, choć trzeba przyznać, że nocą jest na prawdę pięknie, romantycznie i bez turystów.





(restauracja La Loggia)
(Panie i Panowie oto i on- Michał Anioł!)

 Ponte Vecchio,czyli most złotników, prawdopodobnie jeden z najczęściej fotografowanych obiektów we Florencji. Jeśli przechadzając się po Florencji zastanawiacie się, czy jesteście ślepi czy po prostu macie takiego pecha, że nie możecie nigdzie natrafić na sklep jubilerski, to pociesze Was, że nie-ani nie jesteście ślepi ani nie macie pecha. Wszystkie sklepy jubilerskie mieszczą się na tym o to moście.



Na powyższym moście oprócz licznych sklepów zamieszkują zwykli ludzie, którym szczerze współczuje tego ciągłego hałasu i tłoku, szczególnie w okresie wakacyjnym.




Widzicie tą łódeczkę? Florencja oferuję nam również rejs po rzece Arno dla miłośników Wenecji.


Dominikański kościół Santa Maria Novella, mieszczący się na placu o takiej samej nazwie.Plac jest na prawdę piękny, ale te metalowe ławki to jakaś pomyłka w tym miejscu, ponieważ w słoneczne a tym bardziej upalne dni te ławki szybko się nagrzewają. Tak więc jeśli nie macie patelni w domu to śmiało możecie przyjść tam usmażyć jajka albo po prostu pójść i posiedzieć na ławce niczym rozżarzony węgiel.




Jedna z najpiękniejszych budowli na świecie, którą możecie również zobaczyć na początku posta, czyli Katedra Santa Maria del Fiore, która jest tak wielka, że żaden aparat nie ujmie jej w całości i która na prawdę zapiera dech w piersiach.




(Pałac Vecchio)
Kolejnym miejscem jest Piazza della Signoria na którym możemy zobaczyć m.in fontannę bardzo podobną do Rzymskiej fontanny di Trevi oraz odwiedzić nie tak dawno otwarte Gucci Museo. 



Tuż koło Pałacu Vecchio codziennie możemy spotkać tam jakiś Polskich grajków, którzy wprowadzają nas na Piazzale degli Uffizi,gdzie znajduję się Galeria Uffizi oraz gdzie nocami możemy przyjść i posłuchać koncertu filharmonii na żywo.






Niedaleko Bazyliki Santa Maria Novella znajduje się bazylika San Lorenzo w której pochowani są m.in ludzie z rodu Medyceuszy. Sama bazylika z wierzchu wyróżnia się i wygląda jak budowle w Sienie,dlatego przechadzając się po Florencji aż trudno nie zwrócić na nią uwagi.




Palazzo Pitti czyli coś dla koneserów sztuki. To największy kompleks muzeum we Florencji podzielony na kilka najważniejszych galerii i muzeum wewnątrz.






Piazza della Repubblica,czyli plac w centrum Florencji, gdzie kiedyś znajdowało się getto żydowskie i pobliskie slamsy. Obecnie znajduję się tam bajeczna karuzela na którą możemy zabrać dzieci albo możemy dać ponieść się chwili i sami poczuć się jak mała księżniczka.







Jednak jeśli macie już dość tłumów turystów albo znudziło Wam się zwiedzanie to dobrym miejscem na odetchnięcie jest mały parczek niedaleko centrum.







Jeśli jesteście miłośnikami parków i tamten parczek to dla Was zdecydowanie za mało to polecam Parco delle Cascine. Duży, piękny, zielony z mnóstwem fontann, przyrządów do ćwiczeń i ławeczek dla zmęczonych. Na cascine możecie się dostać idąc wzdłuż rzeki Arno lub jadąc tramvią, którą możecie dojechać do Scandicci ale o Scandicci w następnym poście.





Jeśli podobała Wam się Florencja i chcielibyście do niej wrócić to nie zapomnijcie zahaczyć o tego tu u góry. Legenda głosi, że jeśli potrzemy posąg to wrócimy tam.

To już wszystko na dziś.Jeżeli Wam się podobało to zapraszam do śledzenia mojego bloga.

17 komentarzy:

  1. Niedawno wróciłam z Toskanii, więc miło było jeszcze raz spojrzeć na Florencję i popatrzeć na nią okiem innej osoby:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie byłam nigdy we Florencji, ale mieszkałam przez rok w Bergamo :)
    Powodzenia w blogowaniu! Jeśli mogę coś doradzić, to zmień czcionkę komentarzy i w menu, by było bardziej czytelnie :) Pozdrawiam :)
    zrealizowacmarzenia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ok,dzięki za radę na pewno z niej skorzystam! :)

      Usuń
  3. Florencja przez dlugi dlugi czas byla moim ulubionym wloskim miastem i przy kazdej lepszej okazji staralam sie tam wracac. Nadal kocham to miasto, ale nie bylam tam juz dobrych kilka lat, a mieszkam zaledwie 200km na poludnie od tego cudnego miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Według mnie Florencji do perfekcji brakuje tylko morza,ale na całe szczęście morze nie jest tak daleko! :)
      W takim razie mam nadzieje,że nie długo tam zawitasz :)

      Usuń
  4. Włochy to bardzo piękny kraj, który od zawsze mnie interesował. Florencja to bardzo ładne miasto, w którym chętnie zamieszkałbym, jednak ja pewnie zostanę w Polsce, albo wyruszę bardziej na zachód.
    http://swiat-tristisa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Interesujące opisy i ładne zdjęcia :) Florencja jest naprawdę pięknym miastem :) i dużo tam uroczych miejsc i zabytków! Moje ulubione to Złoty Most na rzece Arno czyli Ponte Vecchio, śliczna Katedra Santa Maria del Fiore i piękne obrazy w Galerii Uffizi .

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne zdjęcia, cudowne miejsce... Ja tam jeszcze nie byłam, ale mam nadzieję, że kiedyś... Jak będzie więcej czasu :) Zauroczyłam się. Pozdrawiam cieplutko - Magda :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie było wrócić tam wspomnieniami, uwielbiam Florencję, byłam już 2 razy lecz myślę, że jeszcze tam wrócę:)
    xoxo
    http://pandamone.blogspot.com/2014/08/deep-purple.html

    OdpowiedzUsuń
  8. Toskania to moje niespełnione chwilowo marzenie, więc z przyjemnością obejrzałam Twoją fotorelację...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :) Mam nadzieje,że nie długo uda Ci się spełnić to marzenie :)

      Usuń
  9. Piękne miejsca :-) Też bardzo bym chciała zwiedzić kiedyś Włochy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Miło spojrzeć na Toskanię twoimi oczami:) Mnie też się tam podobało, może niekoniecznie Florencja, ale Pisa i Siena bardzo, zwłaszcza Siena:) Poza tym nie wiem jak ty, ale ja czułam się w Toskanii jak na wycieczce szkolnej, mimo że podróżowałam sama. Na każdym kroku spotykałam tych samych turystów - zakochaną parę z Holandii, amerykańskich studentów, angielskich emerytów i Japonkę, która ciągle opowiadała o strajkach kierowców. Wszyscy byli mili, pomocni, czułam się tam bardzo bezpiecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, jest pełno turystów ale ja osobiście nie spotykałam się z tymi samymi, ewentualnie z znałam już na pamięć żebraków i cyganów. A co do bezpieczeństwa to niby Włochy są bardziej niebezpieczne od Polski a jednak to tam czuje się bezpieczniej :)

      Usuń
  11. Fajny post i śliczne zdjęcia! :) Muszę kiedyś jeszcze wrócić do Florencji, na trochę dłużej np. w styczniu kiedy nie ma tam takich tłumów (to samo zrobiłam z Rzymem i polecam!), żeby lepiej poczuć klimat tego miejsca :) Pozdrawiam Blogowiczkę! :) zapraszam do siebie http://dariaviajera.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń